W muzeum w zabytkowej zajezdni tramwajowej na krakowskim Kazimierzu wystawiono 20 Fiatów 125p w różnych wersjach. Jak podkreślają organizatorzy: „zwiedzający zostaną zabrani w podróż w czasie – przejdą drogę od marzeń o Fiacie 125p, przez kupno auta, aż po rozkosze i trudy użytkowania".
Zwiedzając wystawę o Fiacie 125p, poznamy także realia życie w PRL-u, dowiemy się m.in., ile kosztował ten samochód oficjalnie w salonie i nieoficjalnie na giełdzie (na giełdzie cena była 3-4 razy wyższa niż oficjalna), jak można było go zdobyć (w PRL-u samochodów i innych dóbr nie kupowało się, tylko zdobywało), ile kosztował w Pewexie (tam trzeba było płacić dolarami), co to były talony na samochody i kto mógł je dostać, kto jeździł tym samochodem, jak był wykorzystywany w propagandzie sukcesu, jak zdobywano do niego części i jak serwisowano.
Umowę licencyjną na produkcję Fiata 125 podpisano w grudniu 1965 r. Montaż pierwszych egzemplarzy rozpoczęto w warszawskiej FSO 50 lat temu – 28 listopada 1967 r. Produkcja Fiata 125p (od 1983 r. po wygaśnięciu licencji – nazywał się FSO 125p) trwała 24 lata, aż do 1991 r. W sumie wyprodukowano 1 445 699 egz. Fiata 125p, z czego 586 tys. egz. zostało wyeksportowanych do 80 krajów świata – najwięcej do Jugosławii, Czechosłowacji i na Węgry.
W ostatnich latach produkcji FSO 125p nie cieszył się wielką sławą, był bowiem autem awaryjnym i mocno przestarzałym. Jego miejsce zajęły: nowocześniejszy Polonez i pojawiające się coraz częściej na polskim rynku auta produkcji zachodniej.
Dziś Fiat 125p jest już dostojnym klasykiem, chętnie odrestaurowywanym przez kolekcjonerów, wszystkie wady i niedoskonałości zostały mu wybaczone, na zlotach i konkursach elegancji wzbudza duże zainteresowanie. Cena egzemplarzy w dobrym stanie dochodzi do 10 tys. zł.
Muzeum Inżynierii Miejskiej, gdzie można obejrzeć wystawę o Fiacie 125p, mieści się w Krakowie przy ul. św. Wawrzyńca 15 (dzielnica Kazimierz). Czynne jest od wtorku do niedzieli.