Oczywiście największe emocje wzbudzają najdroższe auta wystawione na sprzedaż. Najdroższym na londyńskiej aukcji RM autem jest Ferrari 250 GT Berlinetta z 1956 roku. Eksperci szacują, że pójdzie pod młotek za 4,1 - 5,2 miliona funtów (21,5-26 milionów złotych!).
Taka suma może szokować, ale nie w przypadku zabytkowych samochodów Ferrari. Od kilku lat wśród bogatych kolekcjonerów panuje moda na rzadkie modele Ferrari. Ich ceny osiągają kilkadziesiąt milionów złotych i nic nie wskazuje na to, aby przestały rosnąć.
Dochodzi nawet do takich przypadków, że dawni właściciele Ferrari, którzy kilka lat temu sprzedali swoje modele za np. 5 czy 8 milionów dolarów, odkupują je taraz na kolejnych aukcjach za 10 czy 15 milionów licząc, że jeszcze zdrożeją.
Na londyńskiej aukcji RM 8 września wystawione zostaną 23 modele Ferrari. Oczywiście nie wszystkie za grube miliony złotych. Np. Ferrari Dino 246 GT z1972 roku będzxie można kupić za ok. milion złotych, a Ferrari 328 GTS z 1989 roku – już za ok. 500 tys. zł.
Jeszcze tańsze jest Ferrari 348 TB z 1990 roku – szacowana cena, jaką osiągnie na aukcji to 250-300 tys. zł.
Na londyńskiej aukcji będzie można też kupić słynne Ferrari F40 z 1989 roku. Szacowana cena to ok. pół miliona funtów, czyli nieco ponad 2,5 miliona zł.
Dwa razy droższe jest Ferrari Enzo z 2003 roku. Samochód ma 11 lat, ale wygląda tak, jakby wczoraj wyjechał z salonu sprzedaży.
Wielbiciele aut klasycznych produkcji niemieckiej na pewno zwrócą uwagę na 4 wystawione egzemplarze Porsche (ceny od 100 do 200 tys. funtów, czyli od pół miliona złotych do ponad miliona).
Na pewno wielkie emocje wzbudzi licytacja kultowego Mercedesa 300 SL roadster z 1958 roku. Ten model, obok 300 SL Gullwinga, w ostatnich latach drożeje błyskawicznie. Jego przewidywana cena to 750 tys. funtów, czyli ok. 4 mln złotych.
A oto galeria kilkunastu najciekawszych klasycznych samochodów wystawionych na londyńską aukcję RM 8 września 2014 r.