Wkrótce do tych pojazdów dołączył sportowy model 503. Niestety, na to auto mogli sobie pozwolić nieliczni. W wersji coupé kosztowało 29 950 DM, a jako kabriolet 32 950 DM. Za taką kwotę można było wówczas kupić dom. BMW 503 stanowiło wtedy szczyt techniki. Samochód był napędzany przez 8-cylindrowy, widlasty silnik z centralnym rozrządem i popychaczami zaworów. 3,2 l pojemności dawało 140 KM. Tę całkowicie aluminiową jednostkę zamontowano w aluminiowym nadwoziu. Skrzynia biegów miała specjalnie wydłużone przełożenia, aby jazda na autostradach była bardziej komfortowa. Maksymalna prędkość 190 km/h oraz "setka" w 13 s to jak na lata 50. całkiem niezłe wyniki. Nowością były automatycznie podnoszone po naciśnięciu przycisku szyby oraz plandeka w kabriolecie. Początkowo stosowano tu system hydrauliczny. Jednak gumowe węże oplecione drutem pękały od częstego używania i płyn rozlewał się na tapicerkę drzwi. W późniejszych egzemplarzach zastąpiono to wadliwe rozwiązanie układem elektrycznym. BMW 503 było budowane w dwóch seriach. W pierwszej pomiędzy majem 1956 rokua grudniem 1957 powstało 219 aut. Pozostałe 193 samochody skonstruowano do czerwca 1960 roku. Najważniejsze różnice dotyczyły dźwigni zmiany biegów, techniki podnoszenia szyb oraz umieszczenia popielniczki i listew ozdobnych.W autach pierwszej serii dźwignia zmiany biegów umieszczona była przy kolumnie kierownicy, w drugiej przeniesiono ją na podłogę. Początkowo do opuszczania i podnoszenia szyb wykorzystywano system hydrauliczny, potem zastosowano układ elektryczny. Popielniczkę, która najpierw była umieszczona pod deską rozdzielczą, przeniesiono na górę tuż obok głośnika, a zagięte listwy ozdobne wyprostowano. W 1958 roku przednie hamulce bębnowe wymieniono na bardziej wydajne tarczowe. Samochodowe pasje młodego arystokraty Twórca BMW 503 Albrecht Graf von Goertz urodził się 12 stycznia 1914 roku. Wrazz dwójką rodzeństwa wychowywał się w posiadłości swych rodziców w Brunkensen w Dolnej Saksonii. Już w wieku 5 lat odkrył, że samochody będą jego pasją życiową. Po skończeniu szkoły młody hrabia w 1933 roku rozpoczął praktykę w Deutsche Bank w Hamburgu. Później przeniósł się do londyńskiego banku Helbert Wagg & Co. Albrecht uznał jednak, że jego perspektywy na karierę w Europie nie są zbyt obiecujące i w 1935 roku złożył prośbę o wizę w ambasadzie amerykańskiej przy Grosvenor Square. Na jesieni następnego roku opuścił Stary Kontynenti udał się w podróż do Nowego Jorku. Tam długo nie zagrzał miejsca i niebawem przeniósł się do słonecznej Kalifornii, do Los Angeles. Aby zarobić na życie, pracował w myjni samochodowej oraz w fabryce silników lotniczych. W roku 1938 wynajął garaż przy Rodeo Drive, w którym zaczął modyfikować Fordy Model A i B. Na podwoziu Mercury zbudował swoje pierwsze auto - 2-drzwiowe coupé, które nazwał Paragon. Goertz ten pojazd zaprezentował podczas wystawy światowej w San Francisco w roku 1939. Niestety, hrabia musiał swe motoryzacyjne pasje odłożyć na później, czekała go bowiem pięcioletnia służba wojskowa. Po powrocie do Los Angeles wyciągnął z garażu Paragona i udał się nim w podróż do Nowego Jorku. Tam na parkingu przed słynnym hotelem Waldorf-Astoria zmieniło się jego życie. "Tuż obok mojego auta zaparkowało inne, tak samo dziwnie wyglądające. Jego właściciel przyglądał mi się równie ciekawie, jak ja jemu. Był to słynny projektant Raymond Loewy" - tak to zdarzenie po latach wspominał Goertz. Loewy zaprosił hrabiego do swego biura i wkrótce potem Albrecht rozpoczął pracę w biurze projektowym Studebakera w Indianie. W 1953 roku był już uznanym projektantem. Wtedy to poznał głównego importera BMW w Ameryce Maxa Hoffmanna. Hoffmann, który znał plany monachijskiej firmy zbudowania sportowego auta, polecił kierownictwu BMW Goertza. W niecałe 18 miesięcy hrabia przedstawił dwa projekty- piękne sportowe coupé 507 oraz duże, eleganckie coupéi kabriolet 503. Po odejściu z BMW Albrecht von Goertz pracował dla Porsche (w ekipie przygotowującej model 911), Nissana (Silvia 1600 Sports Coupé i Datsun 240Z) oraz Toyoty (2000GT). Ostatnio pomagał zespołowi projektującemu Nissana 350Z. Hrabia Albrecht zmarł 27 października 2006 roku.Sportowe BMW dla gwiazd estrady i filmu Model 503 nie poprawił i tak słabej kondycji finansowej znajdującego się na skraju bankructwa BMW. Nie pomogło także sportowe 507. Ten pojazd produkowany w latach 1956-1959 kosztował 26 500 DM. Jedno takie auto w kolorze białym nabył podczas służby wojskowej w Niemczech Elvis Presley. Zapłacił za nie 3500 dolarów. Po powrocie do USA podarował je Ursuli Andress, słynnej z roli Honey Ryder w "Dr. No", pierwszym z filmów o przygodach Jamesa Bonda. W 1997 roku ten samochód sprzedano na aukcji za 350 tys. dolarów. Styl 507 miał wpływ na wygląd późniejszego Z8. Projekty Albrechta von Goertza nie uratowały BMW. Monachijska firma odżyła dzięki interwencji miliardera Herberta Quandta oraz sprzedaży małych i tanich samochodów.
BMW 503 - Bryczka hrabiego
Na początku lat 50. w gamie produkcyjnej BMW znajdowały się motocykle, tani, 2-osobowy pojazd Isetta, czyli coś w rodzaju motoru z kabiną, oraz potężna limuzyna 502.