Nic dziwnego, jego podwozie wywodziło się od 2CV, podobnie jak dwucylindrowy silnik. Konstruktorem obu aut, podobnie jak i DS, był Flaminio Bertoni. Ami 6 to jego ostatni projekt dla Citroëna. Produkcję tego samochodu rozpoczęto w nowych zakładach francuskiej firmy w La Janais na przedmieściach Rennes w Bretanii.Językowe problemy i oryginalny wygląd Dokładnie nie wiadomo, skąd się wzięła nazwa tego samochodu. Jedna z wersji utrzymuje, że pochodzi od gry słów, której początkiem było - "la missis". Pojawiały się też inne, jak np. od włoskiego "ami" (kochasz). We Francji obok oficjalnej nazwy Ami często używano także określenie: Citroën 3CV (trois cheveaux). CV to skrót od "chaval vapeur", czyli inaczej koń mechaniczny. W tym przypadku ten skrót oznaczał "konie fiskalne", za które płacono podatek od samochodu. Ami po francusku to przyjaciel i tak traktowano ten pojazd o nieco dziwacznym przodzie i z odwrotnie pochyloną tylną szybą. Oba te charakterystyczne elementy stylistyczne wymusiły warunki produkcji. Początkowo planowano zaopatrzyć Ami w większy silnik i maska miała być poprowadzona wyżej. Ostatecznie skorzystano z mniejszej jednostki pochodzącej z modelu 2CV, jednak reflektory nadal, zgodnie z obowiązującą normą, musiały znajdowaç się na odpowiedniej wysokości. Stąd właśnie wzięło się specyficzne obniżenie pokrywy w jej środkowej części. Citroena Ami 6 zbudowano na płycie 2CV. Miał on jednak wygodnie przewozić cztery dorosłe osoby. Aby pasażerowie siedzący na tylnej kanapie, zgodnie z pomysłem jednego z dyrektorów firmy, mieli wystarczającą przestrzeń nad głowami, tak poprowadzono linię dachu i tylnego okna, żeby dawały lub chociaż sprawiały wrażenie większego komfortu. Ewolucja sprawdzonej konstrukcji z 2CV Prezentowane przez nas Ami 6 w wersji Berline (tak we Francji określano sedany) pochodzi z roku 1962. Pomalowany jest na oryginalny kolor "vieux rose", czyli stary róż. Nie był on zbyt popularny i stosowano go zaledwie przez rok. Więcej chętnych znajdowały auta czerwone, niebieskie, oliwkowe czy brązowe. Nieduży, chłodzony powietrzem, dwucylindrowy silnik typu bokser w swej pierwotnej wersji osiągał maksymalną moc 20 KM. Z biegiem czasu stawał się coraz silniejszy. W roku 1964 "ujarzmiał" 26 KM, później 28 KM, a w okresie 1968-1970 nawet 35 KM. Citroen Ami 6 z najsłabszą jednostką osiągał na płaskiej nawierzchni maksymalną prędkość 105 km/h, a na spadku aż 120 km/h (według danych producenta). Skrzynia biegów ma cztery przełożenia. Pierwsze nie jest synchronizowane. W wyposażeniu auta wykorzystano szereg elementów pochodzących z bogatszego modelu DS. W pierwszych pojazdach pokrywę silnika zamykano na kluczyk, później otwierało się ją z wnętrza pojazdu. Rynkowy sukces przyniosło kombi Ami 6 w wersji Berline nie odniosło oszałamiającego sukcesu na rynku. Dużo większą popularnością cieszył się model Break (kombi), który zaprezentowano we wrześniu 1964 roku. To właśnie ten pojazd ugruntował dobrą opinię o Ami. Kombi z powodzeniem mogło przewieźć nie tylko czterech pasażerów, ale także aż 320 kg bagażu. W czasie 10 lat produkcji auto przechodziło szereg modyfikacji. Oferowano je w kilku wersjach wyposażeniowych - Tourisme, Confort i Club. Ta ostatnia charakteryzowała się przede wszystkim czterema okrągłymi reflektorami. Wyposażono ją także w szereg elementów z DS-a. Kariera Ami 6 w wersji Berline zakończyła się w marcu 1969 roku, model Break był jeszcze wytwarzany do roku 1971. W tym czasie wyprodukowano ponad milion tych pojazdów. W marcu 1969 roku na salonie samochodowym w Genewie zaprezentowano następcę Ami 6. Nowy model Ami 8 miał już konwencjonalną pozycję tylnego okna. Został zaprojektowany przez francuską firmę stylistyczną Heuliez. Ami Super, produkowany w latach 1973- -1976, został wyposażony w czterocylindrowy silnik bokser o pojemności 1015 ccm. Zbudowano także małą serię prototypowych coupé M35, które napędzał silnik Wankla. Niedługo później tę jednostkę napędową zastosowano w Citroënach GS Birotor.
Citroen Ami 6 - Może i brzydki, ale jakże kochany
Citroen Ami 6, który "przyszedł na świat" w kwietniu 1961 roku, miał w ofercie firmy zapełnić lukę pomiędzy modelami 2CV i DS19. Wydawał się po prostu superwersją tego mniejszego pojazdu.