W roku 2011 Niemcy świętują 125 rocznicę powstania samochodu. To właśnie u naszych zachodnich sąsiadów, konkretnie w Mannheim Karl Benz zbudował i opatentował pierwszy trójkołowy pojazd napędzany silnikiem spalinowym. Z tego właśnie powodu w dniach 11 - 13 marca bieżącego roku odbyły się w Stuttgarcie, stolicykoncernu Mercedes-Benz targi Retro Classics. W ośmiu halach, na powierzchni 105 000 metrów kwadratowych swoje pojazdy i usługi prezentowało około 1 300 wystawców. Goście targów mogli obejrzeć około 3000 pojazdów.
Niekwestionowaną królową targów była marka Mercedes. Samochody z trójramienną gwiazdą na masce stanowiły najliczniejszą reprezentację w każdej kategorii wiekowej. Patrząc na ilość egzemplarzy legendarnego Mercedesa 300 SL w wersjach coupe z otwieranymi ku górze drzwiami oraz kabrio można by sądzić, że był to jeden z popularniejszych modeli w połowie lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Piękne roadstery 190 SL także mogły być przyczyną przyspieszonego bicia serca.
Fani brytyjskiej motoryzacji gromadzili się przy pięknie utrzymanych Jaguarach E-Type, MG i dostojnych Bentleyach. Dech zapierały wyprzedzające swoją epokę perełki francuskiej motoryzacji. Przecież trudno wyobrazić sobie bardziej spektakularny samochód niż ekstrawagancki Citroen DS 19 Decapotable z 1963 roku, za którego żądano 163 000 euro.
Z kolei na parkingu przed halami wzrok przyciągał luksusowy, sportowy Citroen SM z silnikiem Maseratti pod maską. Właśnie nie w halach a na świeżym powietrzu prezentowali swoje pojazdy pasjonaci old- i youngtimerów, którzy nie chcieli sprzedawać swoich ukochanych autek, ale po prostu się nimi pochwalić. A mieli czym. Nie było kobiety, która nie zachwyciłaby się błękitnym GoGo Mobilem z przyczepką, wyprodukowanym przez bawarską firmę Glas w latach pięćdziesiątych. To właśnie takie malutkie autka motoryzowały Niemcy w okresie odbudowy kraju po Drugiej Wojnie Światowej. Mniej praktyczne były pozbawione bagażnika mikrosamochody firmy Messerschmitt. Za to za ich sterami można było się poczuć jak pilot myśliwca. Obok aut szlachetnych marek stał poczciwy, karminowy Fiat 126. Dumny właściciel twierdził, że został on wyprodukowany we Włoszech w roku 1974. Konsternację wzbudzało nienachalnej urody dziecko będące wynikiem mezaliansu Porsche z Volkswagenem - model 914. Od tego właśnie samochodu zaczęła się trwająca do dzisiaj miłość Maryli Rodowicz do sportowych aut z Zuffenhausen.
Jednak targi Retro Classic w Stuttgarcie to nie tylko stare samochody i youngtimery. Miłośnicy superluksusowych aut mogli podziwiać dwie wyjątkowe wersje Maybacha: dwudrzwiowe Xenatec Coupe i czterodrzwiowy kabriotel Landaulet. Kolekcjonerzy zabawek przebierali w pamiętających stare czasy modelach samochodów, ciągników i innych pojazdów. Fascynaci maszyn rolniczych nie mogli oderwać oczu od pięknego, czerwonego traktora marki….. Porsche! Nieistniejące już marki Matra i Simca przypominały, że wszystko ma swój początek i koniec. Także targi Retro Classics w Stuttgarcie. Jednak były one tylko jedną z imprez organizowanych z okazji 125 lecia powstania samochodu. Kolejne wkrótce.