76 samochodów wystartowało kolejno spod bazy w hotelu Meta do pierwszego etapu rajdu. Wśród zawodników przykuwały uwagę samochody najstarsze: McLaughlin, wyprodukowany w Kanadzie w 1919 r., czy młodszy tylko o 17 lat Wanderer W40, utrzymany w niepowtarzalnej stylistyce lat 30. oraz MG TC Midget Sport z 1947 r. Niezwykle ciekawe pozycje na liście startowej to skrzydlaty Mercedes 300 SL – tzw. Gullwing, oraz agresywny Renault Alpine A110, zwycięzca rajdów Monte Carlo. Nieco egzotyki – prosto z „amerykańskiego snu” - dodały Chervolety Corvette C1 (1954 r. i 1961 r.). Każdy uśmiechał się na widok kolekcji mikrosamochodów: Goggomobila T 300 (1958 r.), Felbera TL 400 (1954 r.), a także polskiego Mikrusa MR 300 (1958 r.). Maluchy próbowały sił z całym stadem Mustangów (Fastback, Cabrio, Coupe, a nawet Shelby GT, 1967 r.) i Jaguarów (MK V z 1952 r., XK 140 z 1955 r., oraz drapieżny E-type z 1969 r.). Wśród uczestników spore grono stanowili Czesi, Austriacy, Niemcy, a także Rosjanie i Białorusini.
Rajd, stanowiący VIII rundę Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych, odbywał się w normalnym ruchu drogowym. Podobnie jak inne imprezy tego typu, nie polegał na pokonaniu danego odcinka w jak najkrótszym czasie, lecz na pokonaniu go zgodnie ze szczegółowymi wytycznymi organizatora. Obejmują one dokładną trasę, zapisaną w tzw. „itinererze”, średni czas przejazdu oraz zadania, które uczestnicy muszą wykonać po drodze. Poza trasą, która obejmowała w tym roku ponad 260 km, po przepięknych terenach Podbeskidzia między Bielskiem-Białą, Szczyrkiem, Suchą Beskidzką i Żywcem, samochody można było obejrzeć podczas prób sportowych – m.in. w Parku Lotniczym w Kaniowie, a także podczas Konkursu Elegancji, który tradycyjnie odbył się na Placu Ratuszowym w Bielsku-Białej. Pokazy i prezentacje pojazdów, odbywające się podczas każdej rundy Mistrzostw, stanowią niezwykle efektowny element rajdu. Każda załoga stara się dobrać stroje do okresu, w którym powstał ich pojazd, a także jak najlepiej zaprezentować się przed jury i publicznością. Są to zatem znakomite i niepowtarzalne przeglądy nie tylko historii motoryzacji, lecz także mody. Często uzupełniane są również drobnymi inscenizacjami.